Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował niedawno eksperymentalną prognozę, która rzuca światło na to, czego możemy się spodziewać po tegorocznych wakacjach. Wynika z niej, że średnia temperatura w kwietniu 2025 roku prawdopodobnie będzie wyższa od normy wieloletniej z lat 1991-2020. Suma opadów atmosferycznych w większości kraju ma mieścić się w normie, choć na zachodzie możliwe są większe wartości.
W maju prognozowana jest kontynuacja trendu cieplejszych temperatur z wartościami powyżej normy wieloletniej na terenie całego kraju. Miesięczna suma opadów atmosferycznych powinna zawierać się w zakresie normy, co oznacza, że susza może ponownie nawiedzić Polskę. Podobnie może być w czerwcu i lipcu.
Prognoza IMGW pokazuje, że ponownie doświadczymy suchego lata, co negatywnie wpłynie na zbiory owoców, warzyw i zbóż, a w konsekwencji może przyczynić się do wzrostu ich cen. Dodatkowo, sucha ziemia nie jest w stanie szybko wchłaniać opadów, co zwiększa ryzyko lokalnych podtopień i powodzi błyskawicznych.
Jest to kolejny dzwonek ostrzegawczy, aby poważnie traktować zmieniający się klimat. I dbać o to, by nie pogarszać sytuacji.
Oprac. Przemysław Szubartowicz