Warzywnik krok po kroku: czas na rozsady!
Choć do wiosny jeszcze trochę, to luty jest dobrym momentem na planowanie naszego domowego warzywnika. Własne plony dają dużo satysfakcji, ale też pewności, że to co wyhodowaliśmy jest zdrowe i łatwo dostępne. Skracamy w ten sposób łańcuch dostaw i ograniczamy szkodliwe emisje. Dbamy także o otoczenie, wspierając np. pożyteczne owady. Przydomowy warzywnik możemy założyć nie tylko w ogrodzie, ale też na balkonie czy tarasie. Od czego zacząć, co możemy już wysiać i jak to zrobić?

Dlaczego warto zacząć już w lutym?
Wczesne planowanie ogródka warzywnego pozwala na spokojne przemyślenie, tego jak rozmieścimy nasze uprawy. Jest to ważne dla zachowania zdrowia oraz lepszego wzrostu roślin. Zwróćmy uwagę na odpowiednie sąsiedztwo oraz płodozmian, który pomaga uniknąć wyjałowienia i ogranicza choroby.
Zadbajmy więc wcześniej o glebę w ogrodzie. Przeanalizujmy jej stan, zaplanujmy nawożenie (najlepiej własnym kompostem), aby była gotowa na przyjęcie roślin do gruntu. Istotna jest także kwestia nasion. Jeśli mamy własne z poprzedniego sezonu, to postarajmy się je wykorzystać, zamiast kupować nowe. Spiszmy harmonogram prac oraz niezbędnych zakupów, aby działać zgodnie z planem bez zbędnego marnowania sadzonek.
Rozsada, pikowanie, sadzenie do gruntu… Co to znaczy i jaka jest kolejność?
Ten kto po raz pierwszy planuje stworzyć swój warzywnik, powinien znać 3 podstawowe terminy, czyli rozsada, pikowanie oraz sadzenie do gruntu. Co to takiego? Już wyjaśniamy:
Rozsada – to po prostu młode rośliny wyhodowane z nasion w kontrolowanych i sprzyjających warunkach, takich jak dom, szklarnia czy inspekt. Etap ten jest szczególnie ważny dla gatunków o długim czasie wzrostu, które nie zdążyłyby dojrzeć, gdybyśmy bezpośrednio wysiali je do gruntu.
Pikowanie – polega na przesadzaniu młodych siewek do większych pojemników lub na większe odstępy. W ten sposób zapewniamy im światło, składniki odżywcze i miejsce na rozwój korzeni. Pikowanie możemy zacząć, gdy rośliny mają już pierwsze, właściwe liście.
Sadzenie do gruntu – to kolejny etap, kiedy młode rośliny trafiają na swoje stałe miejsce w ogrodzie. Umieszczamy je w ziemi w odpowiednich odstępach, aby miały przestrzeń do wzrostu, jednocześnie dbając o podlewanie i zabezpieczenie przed zimnem, gdy zajdzie taka potrzeba.
Działaj krok po kroku:
- Najpierw wysiew nasion – do skrzynek, doniczek lub wielodoniczek.
- Potem pikowanie – przesadzanie młodych siewek po kilku tygodniach do większych pojemników lub luźniej rozmieszczonych stanowisk.
- A w końcu sadzenie do gruntu – gdy rośliny są wystarczająco silne, a warunki pogodowe odpowiednie.

Co jest potrzebne na start?
Do zrobienia rozsad będą potrzebne pojemniki – najlepiej biodegradowalne lub z recyklingu. W tym celu można wykorzystać np. plastikowe opakowania po produktach spożywczych, wytłoczki po jajkach, rolki po papierze toaletowym. Można kupić także doniczki torfowe lub kokosowe, które rozkładają się w glebie. W ten sposób nie będziemy generować nowych odpadów. Istotne jest to, aby nasze pojemniki były czyste i miały na dnie zrobione otwory.
Kolejną ważną sprawą jest podłoże, z którego będą wzrastały młode roślinki. Powinno być ono lekkie i przepuszczalne. Nie radzimy korzystać z ogrodowej ziemi, która może zawierać liczne patogeny. Jeśli chcemy jej użyć, trzeba ją wcześniej odpowiednio zdezynfekować poprzez podgrzewanie.
Kiedy mamy już pojemniki i podłoże, potrzebujemy jeszcze tylko nasion, najlepiej z własnych zbiorów. Przed wysiewem warto się zorientować, jakie mają wymagania. Czy konieczne jest ich przykrycie podłożem. Niektóre nasiona np. pomidora i papryki, przykrywa się ziemią, a inne, np. selera, pozostawia na powierzchni.
Kiedy nasionka już są na swoim miejscu należy zadbać o kilka rzeczy. Po pierwsze odpowiednią wilgotność – podłoże najlepiej zwilżać spryskiwaczem, przed i po wysiewie. Należy uważać, aby nie było zbyt suche lub zbyt mokre, po prostu wilgotne. Po drugie przykrycie – można to zrobić używając szyby, folii lub umieścić pojemniki w mini-szklarni. Po trzecie – nasionka wymagają codziennego wietrzenia i dostępu powietrza. Dzięki temu również nie spleśnieją. Na koniec trzeba pamiętać o temperaturze – która jest odpowiednia dla konkretnych roślin. Przykładowo sałata kiełkuje w temperaturze kilkunastu stopni, a papryka potrzebuje już 23-25 stopni Celsjusza.

Co możemy wysiać już w lutym?
Luty to doskonały czas na rozpoczęcie uprawy roślin o dłuższym okresie wegetacji. Co warto wysiewać już teraz? Oto kilka podpowiedzi:
- Seler – jego rozsadę przygotowuje się najwcześniej, można zacząć już teraz.
- Pomidor – szklarniowy możemy wysiać w lutym, ten do gruntu w marcu.
- Papryka ostra i słodka – wysiewamy podobnie jak w przypadku pomidorów, czyli szklarniowe w lutym, do gruntu koniec lutego lub początek marca.
- Bakłażany i inne warzywa psiankowate - wysiewa się w tym samym czasie co pomidory i paprykę.
- Por – zaczynamy wysiewać od lutego do kwietnia.
- Cebula – z nasion wysiewa się najczęściej od lutego do marca.
- Sałata – zaczynamy już w lutym, a możemy wysiewać nawet do lipca.
Wysiane i co dalej?
Po kilku tygodniach od wysiewu, kiedy nasze rośliny mają już właściwe liście, możemy przejść do pikowania. Ten zabieg dotyczy większości warzyw uprawianych z rozsady. Chodzi m.in. o warzywa kapustne, paprykę, pomidory, selera, pory. Głównym celem tego zabiegu jest zapewnienie każdej roślinie odpowiedniej przestrzeni do wzrostu. Do większych pojemników delikatnie przesadzamy więc te okazy, które są najsilniejsze i najbardziej dorodne. Kolejnym etapem będzie przesadzenie roślin do gruntu.

Własny warzywnik to nie tylko zdrowie jedzenie, ale też kontakt z naturą, obserwowanie przyrody oraz dbanie o środowisko. Nasze produkty są wolne od chemikaliów, nie musimy też jeździć po nie do sklepu, przez co ograniczamy szkodliwe emisje. Warzywa z własnego ogródka są też tańsze, a ich uprawa daje nam ogromną satysfakcję. Do czego też serdecznie zachęcamy.
Więcej o wiosennych pracach w ogrodzie w naszym e-booku "Czyste, Zielone Miasta 2023".
Autor: Karolina Pawłowska
Fot. pixabay.com/ AlchemillaMollis/ AndreasGoellner/ Alexei_other/ Myriams-Fotos