Szybka moda to mikroplastik. Zamiast sieciówek postaw na second-handy
Mikroplastik to drobne cząsteczki plastiku powstające na skutek rozpadu tworzyw sztucznych. Ich źródłem są nie tylko przedostające się do środowiska odpady, ale także nasze ubrania, zwłaszcza te słabej jakości. Wykonana z poliestru, akrylu lub nylonu odzież uwalnia do powietrza, wody oraz gleby mikroelementy, które finalnie sami wchłaniamy. Jak możemy temu przeciwdziałać opowiadały w programie „halo tu Polsat” Dominika Tarczyńska ze Stowarzyszenia Lepsza Polska oraz stylistka Jola Czaja.

Znajdziemy go w oceanach i morzach, jest obecny w glebie, powietrzu, żywności, ale także w ciele człowieka. To, jaki wpływ ma na nasze zdrowie, jest ciągle badane, jednak przypuszcza się, że może być on zdecydowanie większy, niż wcześniej sądzono.
Skoro plastik jest w wodzie i w powietrzu, to znaczy, że jest też w naszym organizmie, i są na to badania.(..) Wpływa na rozwój chorób układu krążenia, układu oddechowego, na insulinooporność czy stany zapalne – wyjaśniała w programie „halo tu Polsat” Dominika Tarczyńska.
Może się nam wydawać, że problem mikroplastiku dotyczy wielkich koncernów. Jednak to również nasze codzienne wybory wpływają na jego powstawanie. Chodzi o „szybką modę”, która zanieczyszcza środowisko nie tylko przez odpady trafiające na wysypiska śmieci, ale także przez uwalnianie do środowiska drobinek tworzyw sztucznych.
Sieciówki odpowiadają na nasze zapotrzebowanie, a my je nakręcamy. Koszulki potrafią kosztować 8 czy 10 złotych i właśnie tyle są warte. To jest cały mechanizm. Rzucamy się, gonimy ślepo za modą, kupujemy coraz więcej. Niby mówimy, że moda wraca, ale ta, którą kupimy dziś, wcale nie wróci. To, co jest najbardziej ekologiczne w naszym domu, to to, czego nie kupimy – dodaje Dominika Tarczyńska.

„Szybka moda”, jak sama nazwa wskazuje, szybko mija i szybko się zużywa, nie ma więc szans, by takie ubrania zostały z nami dłużej. Każde kolejne pranie osłabia włókna i dodatkowo dostarcza środowisku solidną porcję szkodliwych drobinek. Możemy sięgać po lepszej jakości ubrania, ograniczać liczbę odzieżowych zakupów, a także wybierać ubrania z second-handów, które obecnie przeżywają swój rozkwit.
Jak tłumaczyła w programie stylistka Jola Czaja, „moda na second-handy wraca, zwłaszcza wśród młodzieży. Młode pokolenie jest pięknym nauczycielem, bo to ono przesiaduje w second-handach i vintage shopach".
Nie każdy potrafi jednak sprawnie poruszać się po second-handach i odnajdywać tam prawdziwe skarby. Dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z ubraniami z drugiej ręki, mamy kilka cennych wskazówek:
- Bądź cierpliwy – perełki nie rzucają się w oczy od razu.
- Sprawdzaj stan odzieży – ubrania mogą mieć ukryte wady.
- Przymierzaj – rozmiary bywają nieoczywiste.
- Bądź otwarty na różne style – nie tylko to, co obecnie uchodzi za "trendy".
- Negocjuj ceny – zwłaszcza przy zauważalnych „usterkach".
- Śledź wyprzedaże i promocje – nawet second-handy mają dni z rabatami.
- Dbaj o higienę – wszystko należy uprać, nim stanie się częścią szafy.
- Znajdź swój styl – wiedząc, czego szukasz, łatwiej uniknąć przypadkowych zakupów.
- Bądź eko – moda z drugiej ręki to mały krok dla nas, ale wielki dla planety.
- Zachęcaj innych – to nie tylko sposób na ubranie się, ale i na zmianę myślenia.
Więcej o modowych wyborach sprzyjających środowisku w rozmowie Dominiki Tarczyńskiej ze Stowarzyszenia Lepsza Polska w programie „halo tu Polsat”.
Źródło: Telewizja Polsat - program "halo tu polsat"
Oprac. Karolina Pawłowska
Fot. AKPA, halo tu polsat