Gdzie podziały się jemiołuszki? Ptaki nie dotarły do Polski
Zazwyczaj w styczniu w Polsce możemy spotkać stada zimujących jemiołuszek. Ptaki przylatują do nas z dalekiej północy, z obszarów tajgi i tundry, głównie Skandynawii, ale też dalekiej Rosji, skąd uciekają przed mrozem i śniegiem, a także brakiem pokarmu. W tym roku jest jednak inaczej – jemiołuszki do nas nie dotarły. Co takiego się stało i czy winne są temu zmiany klimatu?
Jemiołuszki można bardzo łatwo rozpoznać. Są to ptaki wielkości szpaka, ale różnią się od nich krępą budową i grubszą szyją. Ich głowę zdobi charakterystyczny czub, z kolei pióra maja barwę rudobrązową. Uwagę zwraca też czarna maska wokół oczu, czarne podgardle i lotki pierwszego rzędu oraz żółte sterówki na ogonie. Wyróżnia je także świergotliwy, wibrujący, radosny śpiew słyszany często w słoneczne dni.
W poszczególnych latach liczebność jemiołuszek bywała różna. Czasami ptaki pojawiały się masowo jak to miała miejsce w 1991 roku, gdzie w Gdańsku odnotowano stado liczące aż 2500 osobników. W tym sezonie ptaków jest jednak wyjątkowo mało. Od listopada do grudnia minionego w roku wykazano jedynie kilkanaście obserwacji tych ptaków. Jedną z przyczyn tej sytuacji może być wyjątkowo ciepła aura.
Tegoroczny brak jemiołuszek próbuje wyjaśnić Bartosz Smyk z OTOP, który na co dzień zajmuje się monitoringiem ptaków. Jego zadaniem jemiołuszki zatrzymały się gdzieś po drodze między lęgowiskami, a zimowiskami stałymi, do której należy także Polska. Prawdopodobnie trafiły na odpowiednie warunki, bez dużej pokrywy śnieżnej i z wystarczającą ilością pokarmu.
Ewidentnie na razie mają tam co jeść, mają się bezpiecznie, więc po co podejmować ryzykowną wędrówkę i lecieć do środkowej Europy – tak sytuację komentuje w programie „Czysta Polska” prof. Piotr Tryjanowski, ornitolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Niewykluczone, że brak jemiołuszek to kolejne symptomy zachodzących zmian klimatycznych. Tam gdzie żyją te ptaki nie ma już potężnych mrozów, które powodują zimową migrację.
Poza tym do Polski w coraz mniejszych ilościach przyleciały również inne ptaki np. przepiękny arktyczny gość - górniczek. Jest to gatunek skowronka, który zatrzymuje się na otwartych polach. Kiedyś górniczki regularnie zimowały na terenie całej Polski. Obecnie regularnie występują tylko na Podlasiu, Lubelszczyźnie i Mazowszu, z kolei nie docierają już na zachód i południe naszego kraju. Podobne zjawisko widać u naszych krajowych ptaków. Wędrówki na południe praktycznie nie podejmują polskie gęgawy.
Choć ornitolodzy podkreślają, że nie powinno się wyciągać wniosków dotyczących migracji na podstawie jednego roku, to jednak widać, że ptaki niemal na naszych oczach zmieniają swoje dawne zwyczaje. A to z kolei powinno być dla nas wyraźnym ostrzeżeniem.
Więcej o jemiołuszkach w materiale Marcina Szumowskiego z programu „Czysta Polska”:
Źródło: Polsat News - program „Czysta Polska”, OTOP
Oprac. Karolina Pawłowska
Fot. pixabay.com/ AidanSemmens/ msklaimelaim101